Zagraniczni artyści kochają bursztyn
Za co zagraniczni artyści pokochali bursztyn bałtycki?
„Rod, dajemy Ci to, co mamy najcenniejszego, czyli gdański bursztyn” – powiedział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, wręczając znanemu brytyjskiemu wokaliście Rodowi Stewartowi bursztynową bransoletę w czasie jego koncertu w Gdańsku w 2007 r. Swoim najcenniejszym skarbem Gdańsk hojnie dzieli się z zagranicznymi artystami na wiele różnych sposobów.
Jeden z nich to wręczanie prezentów dyplomatycznych znanym osobistościom odwiedzającym Gdańsk. Inny to zachęcanie do udziału w organizowanym od 1996 roku Międzynarodowym Konkursie na Projekt Biżuterii z Bursztynem AMBERIF DESIGN AWARD i wręczanie jako nagrody także złocistych bryłek. Kolejne to organizowanie bursztynowych wystaw z udziałem zagranicznych twórców oraz warsztatów, w czasie których poznają oni jego właściwości i uczą się podstawowych zasad obróbki.
Doświadczenie pokazuje, że tyle właściwie wystarczy, by…zakochać się w bursztynie. Dać się oczarować na tyle mocno, by nie móc już bez niego pracować, by na stałe zagościł w pracowni, by kolejne prace na konkursy, wystawy czy na sprzedaż powstawały właśnie z bursztynem bałtyckim w roli głównej. Historia zna wiele takich „historii miłosnych”. Oto kilka z nich:
Ruudt Peters – niderlandzki artysta wizualny i projektantbiżuterii
Jego brosza z bursztynem z kolekcji „Suctus” powstała na wystawę „Amber & Leonardo”, na której prezentowane były prace zaproszonych twórców z całego świata, zainspirowanych Leonardem da Vinci i bursztynem (pomysłodawcą był Wojciech Kalandyk, właściciel firmy ART7, kuratorem znany gdański artysta Giedymin Jabłoński). „Zgodziłem się przyjąć zaproszenie organizatorów wystawy pod warunkiem otrzymania gotowego, oszlifowanego bursztynu – w moich rękach natychmiast się łamał, myślałem, że oszaleję” – wspomina Ruudt Peters. Warunek został spełniony. Wyszlifowany bursztyn również spełnił swoje zadanie – artysta natychmiast się nim zachwycił, w szczególności sposobem, w jaki przenika przez niego światło. Tak powstało jedno z jego najbardziej rozpoznawalnych dzieł –brosza „Suctus”, która doczekała się również kolejnych wariantów z innymi kamieniami jubilerskimi.
Philip Sajet – holenderski artysta wizualny zajmujący się tworzeniem biżuterii
Jak sam przyznaje, w bursztynie zakochał się klasycznie, czyli od pierwszego wejrzenia. Było to w 2002 roku w Gdańsku, kiedy na konkurs AMBERIF DESIGN AWARD wykonał swoją pierwszą pracę z bursztynem zatytułowaną „Płonący naszyjnik”. Jakie były jego pierwsze wrażenia? „Bursztyn jest fantastyczny, to złoty kamień. Delikatna, choć skamieniała żywica. Jego kolor jest obsesyjnie piękny. Dla mnie bardzo ważne jest zachowanie powierzchni kamienia przy jednoczesnym umożliwieniu wglądu w jego ciekawe wnętrze” – mówił.
Od tego czasu bursztyn jest stale obecny w jego pracowni – artysta stworzył niemal 20 obiektów ze złotem Bałtyku w roli głównej. Wśród nich – jako jedna z jego najbardziej rozpoznawalnych prac z bursztynem – wykonany w 2004r. pierścień „Tube Ring”, za który otrzymał Grand Prix w Międzynarodowym Biennale Bursztynu we Fromborku „Bursztyni astronomia” w lipcu 2007. Pierścień znajduje się w stałej kolekcji Muzeum Bursztynu w Gdańsku.
Alain Roggeman –jubiler, złotnik, wykładowca w Instytucie Jeanne Toussaint – Parure & Bijouterie z Brukseli
W 2012 roku wziął udział w Międzynarodowych Warsztatach Bursztynniczych zorganizowanych z inicjatywy Biura Prezydenta ds. Promocji Miasta Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Ich celem było zainspirowanie bursztynem projektantów z całego świata, którzy nigdy wcześniej nie wykorzystywali w swojej twórczości tej szlachetnej żywicy. Również w tym przypadku cel udało się zrealizować w 100 procentach – bursztynowa strzała amora ugodziła belgijskiego jubilera prosto w serce! „Już w czasie pierwszej wizyty w Gdańsku odkryłem fantastyczny materiał z jego szeroką gamą barw i struktur, przyjemność z pracy z nim i zdobyłem umiejętności warsztatowe – to wszystko do dziś daje mi nieograniczoną możliwość tworzenia” – podsumował Alain Roggeman.
Jako twórca biżuterii pozostaje wierny bursztynowi do dziś, zaś jako wykładowca przekazuje swoje twórcze pasje i namiętności studentom. W uznaniu dotychczasowych dokonań na rzecz promocji bursztynu i Gdańska Alain Roggeman został uhonorowany w 2024 r. Medalem Prezydent Gdańska.
Gisbert Stach – niemiecki artysta tworzący biżuterię, obiekty, instalacje i sztukę wideo
„Dla mnie bursztyn jest jak fascynujące misterium, dużo silniejsze niż w przypadku innych kamieni. Owiany legendami, z licznymi mitami na temat jego powstania i pochodzenia sięgającymi dalej nawet niż czasy antyku. Jest jak zachwycająca podróż do przeszłości, której świadectwem są wszelkiego rodzaju inkluzje – owadów, pająków a nawet pęcherzyków powietrza –zakonserwowane w kamieniu ponad 40 mln lat temu” – twierdzi. Bursztyn bałtycki poznał w 2005 roku, biorąc udział w konkursie AMBERIF DESIGN AWARD. W2009 r. poznał go lepiej w czasie bursztynowych warsztatów (wykonał wtedy prace inspirowane polskimi potrawami, które bardzo mu zasmakowały), by w 2011 roku zostać laureatem głównej nagrody. W 2013 r. zasiadał w jury tego konkursu.
Heidemarie Herb – jubilerka, artystka tworząca biżuterię
Pierwszy raz zetknęła się w bursztynem w 2011 roku, biorąc udział w konkursie AMBERIF DESIGN AWARD, a następnie w bursztynowych warsztatach w Gdańsku. Po ich zakończeniu podsumowała: „Fascynujące jest to, że wystarczyło zobaczyć i dotknąć bryłki bursztynu, by magia zadziałała. W ten sposób poznałam tę osławioną siłę przyciągania bursztynu. Tak też rozpoczęła się moja przygoda z nim – jestem bowiem przekonana, że te gdańskie warsztaty to dopiero początek zapowiadającej się ciekawie znajomości…”. I miała rację! Kilkakrotnie brała udział w konkursie AMBERIF DESIGN AWARD jako uczestnik oraz w 2016 roku jako jurorka. W 2015 roku – z miłości do bursztynu – zorganizowała wystawę „Amber Chamber. Bursztynowa komnata”, która była prezentowana do końca 2016 r. na całym świecie, m.in. w Legnicy, Luksemburg, San Francisco, Gdańsku, Rzymie, Wilnie i Wiedniu. Bursztyn jest stale obecny w jej pracach –jedną z nich można oglądać na wystawie „Amber 2024 > Other Criteria”, która dotychczas była prezentowana m.in. w Legnicy, Gdańsku, Bukareszcie i Londynie.